Markovic ostatnio był zawodnikiem francuskiego RC Lens, ale w poprzednim sezonie nie wystąpił w żadnym meczu. Wcześniej Serb bronił barw m.in. Partizana Belgrad, Mouscron, a także był zawodnikiem rezerw Benfiki Lizbona.

Filip ma tydzień, aby przekonać do siebie sztab trenerski. Będzie przez ten czas trenował z pierwszym zespołem Śląska i po tym okresie zostanie podjęta decyzja, czy podpiszemy z nim kontrakt - powiedział PAP rzecznik wrocławskiego klubu Tomasz Szozda.

Reklama

Filip jest bratem Lazara Markovica, który aktualnie również jest bez klubu, a wcześniej grał m.in. w FC Fulham, Liverpoolu czy Benfice.

Jeżeli Markovic podpisze kontrakt, będzie ósmym piłkarzem sprowadzonym przez Śląsk latem. Z zakontraktowanych zawodników w dalszym ciągu nie jest uprawniony do gry Zivulic, który wcześniej był graczem cypryjskiego Pafos.

Cały czas czekamy na certyfikat zawodnika, który potrzebny jest do rejestracji. Spodziewamy się, że cała sprawa jeszcze trochę potrwa. Na pewno Zivulic nie będzie mógł zagrać z Cracovią w najbliższej kolejce, ale na kolejne spotkanie powinien być już uprawniony do gry - wyjaśnił Szozda.

Zakontraktowanie Markovica będzie oznaczało zamknięcie kadry Śląska na rundę jesienną w ekstraklasie. Jeżeli jednak Serb nie przekona do siebie trenerów wrocławskiej ekipy, jest możliwe, że pojawi się jeszcze ktoś nowy.

Śląsk po czterech kolejkach jest liderem ekstraklasy. W najbliższą sobotę o godz. 15 zagra u siebie z czwartą w tabeli Cracovią.