„Sześć i pół roku w Polsce, najpierw w Lechu Poznań, a później w Legii Warszawa, to bardzo długi czas, podczas którego wiele się nauczyłem i będę zawsze go wspominał. Zamierzam teraz jeszcze grać jakiś czas w Europie” - powiedział 33-letni piłkarz.
Zaprzeczył pogłoskom, że wraca do fińskiej ligi, które się pojawiły, gdy był widziany na treningu klubu Torun Palloseura, gdzie rozpoczynał karierę i grał w latach 2003-2009.
Na antenie fińskiej telewizji YLE wyjaśnił, że jest to tylko wakacyjne zajęcie i w Finlandii będzie grał dopiero za kilka sezonów. "Teraz szukam nowego klubu, lecz nie mam presji i o wyborze nowego pracodawcy zadecydują warunki dla rodziny, a przede wszystkim poziom szkół dla dzieci" - zapewnił.
Przyznał też, że rezygnacja w czerwcu z gry w reprezentacji, w której od 2008 roku rozegrał 61 meczów, była chwilowa. Chcę ponownie założyć koszulkę tej drużyny, lecz najpierw muszę znaleźć nowego pracodawcę i grać regularnie” - dodał.
Stacja podkreśliła, że w silnej jak na fińskie warunki polskiej lidze piłkarz rozegrał imponująca liczbę 191 meczów i strzelił aż 53 bramki.