Przed wrześniową przerwą w ekstraklasie na mecze reprezentacji Zagłębie przegrało z Śląskiem Wrocław 1:3 i spadło w ligowej tabeli na 15.miejsce. Po powrocie do gry lubinianie wygrali trzy pojedynki, a także jeden w Pucharze Polski i są już na miejscu szóstym. W przypadku wygranej w piątek i korzystnych innych wynikach kolejna przerwę w lidze mogą spędzić w pierwszej trójce.

Reklama

Myślę, że sporo ciężkiej pracy na treningach przekłada się teraz na boiska ligowe i pucharowe. Wielu zawodników jest w bardzo dobrej formie, co było widać w ostatnich meczach. Właśnie dzięki temu udało nam się wygrać cztery ostatnie spotkania - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Zivec.

Jagiellonia podbudowana zwycięstwem z Lechem

W ostatnim czasie Jagiellonia należy do rywali, którzy wyraźnie „leżą” Zagłębiu. W poprzednim sezonie zespół z Dolnego Śląska nie tylko wygrał dwa razy, ale nie dał sobie nawet strzelić gola (1:0, 3:0). Z drugiej strony w Lubinie zdają sobie sprawę, że w piątek przyjedzie rywal podbudowany zwycięstwem nad Lechem Poznań, dla którego była to pierwsza porażka w sezonie.

Zivec zwrócił uwagę, że w Jagiellonii nie brakuje znanych nazwisk i piłkarzy, którzy byliby wartością dodaną dla większości klubów w ekstraklasie.

Reklama

„Jaga” ma bardzo doświadczony zespół, który został dodatkowo wzmocniony kilkoma piłkarzami. Z pewnością mają również duże ambicje, aby walczyć o czołowe miejsca w tabeli. Jeśli tylko wszyscy w zespole Jagiellonii są zdrowi to, moim zdaniem, jest to zespół o wysokiej jakości, co pokazał m.in. ostatni mecz z Lechem Poznań. Zespół z Białegostoku posiada również w swoich szeregach kilku wyróżniających się, w skali ligi, piłkarzy, takich jak Jesus Imaz czy Taras Romanczuk - dodał.

Problem z kontuzjami

Trener Dariusz Żuraw nie będzie mógł skorzystać z wszystkich swoich zawodników. Na pewno na boisku zabraknie kontuzjowanych Jewgienija Bashkirova, Damiana Oko i Lorenco Simicia. Jakub Żubrowski wznowił treningi, ale na razie ćwiczy indywidualnie i także nie jest jeszcze brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Jest za to szansa, że na boisko wybiegnie Zivec, chociaż najprawdopodobniej na razie jedynie jako zmiennik.

Jeżeli chodzi o kontuzję, czuję się bardzo dobrze. Potrzebuję jednak trochę czasu, by wrócić do optymalnej formy fizycznej po przerwie spowodowanej urazem. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić to jak najszybciej - zdradził Słoweniec.

Początek meczu Zagłębie – Jagiellonia w piątek o godz. 18.