Mogę potwierdzić, że chcemy się porozumieć ze szkoleniowcem i jego sztabem. Jeśli nie będzie możliwe zatrudnienie go zimą, to jesteśmy gotowi poczekać do końca sezonu. Uważam, że Marek Papszun przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest obecnie najlepszym kandydatem, by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach. Mam przekonanie, że charyzma, wiedza, doświadczenie trenera Papszuna, bardzo pozytywnie połączą się z filozofią klubu - powiedział Mioduski.
47-letni dziś Papszun objął Raków w 2016 roku, gdy klub występował na trzecim poziomie rozgrywkowym. Zaledwie trzy lata zajęło mu wprowadzenie zespołu do ekstraklasy. Co więcej w poprzednim sezonie Raków zdobył Puchar Polski, a w lidze uplasował się na drugim miejscu, ustępując jedynie Legii.
W obecnym cyklu Raków jest czwarty. Do prowadzącego Lecha Poznań traci sześć punktów i ma jeden mecz zaległy.
Pozytywne, choć nie obligatoryjne, jest to, że trener Papszun jest z Warszawy i rozumie, czym jest Legia dla Warszawy i dla kibiców. Rozumie, jaka jest atmosfera na każdym stadionie w Polsce, gdy tylko podjeżdża nasz klubowy autokar - dodał prezes.
Legia natomiast jest w olbrzymim kryzysie. W ekstraklasie obrońcy tytułu przegrali 10 z 13 spotkań, w tym siedem ostatnich z rzędu. W tabeli stołeczna ekipa zajmuje przedostatnie, 17. miejsce.
Przepraszam za to miejsce w tabeli, na którym jesteśmy. Ta sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca. Rozumiem gorycz kibiców. Też czuję gniew i wiem, że sytuacja wymaga nie tylko diagnozy, ale zdecydowanych działań, które podejmujemy - powiedział Mioduski.
Sezon nie jest stracony. Oczywiście w obecnej sytuacji stabilizacja w lidze będzie priorytetem, ale dalej walczymy o grę w Europie na wiosnę, będziemy się bić o Puchar Polski. Żeby wyjść z kryzysu i wrócić jak najszybciej na swoje miejsce, musimy odbudować etos ciężkiej, mądrej pracy, nie szukać wymówek. Sukces nie może nas więcej uśpić, to chyba obecnie najbardziej wymowna dla nas lekcja. Można powiedzieć, że przechodzimy terapię wstrząsową. Dla nas wszystkich jest ona bardzo bolesna, ale wyjdziemy z tego - dodał.
Obecnie piłkarzy Legii prowadzi Marek Gołębiewski. Miesiąc temu szkoleniowiec drugiego zespołu zastąpił zwolnionego Czesława Michniewicza.