25-letni Portugalczyk przyszedł do Piasta z Olimpii Grudziądz po zdobyciu przez gliwiczan mistrzostwa Polski w 2019 roku. W ich barwach rozegrał 46 meczów, strzelił dziewięć goli.

Przyznawał, że choć największym problemem dla niego było zimno w Polsce, to decyzja o przyjeździe tu z Portugalii była słuszna, ze względów sportowych. Z Olimpią świętował awans do 1. ligi, z Piastem – trzecie miejsce w ekstraklasie. Na początku pobytu w Gliwicach długo leczył kontuzję.

Reklama

Ja od dziecka chciałem grać w Hiszpanii. Lubię tamtą ligę, to podobny kraj, blisko Portugalii. Chciałbym... ale w piłce nożnej nigdy nie wiesz, co będzie w przyszłości – przyznał w rozmowie z PAP.

Ostatecznie miłośnik polskich pierogów z mięsem przeniósł się do Japonii.