Śląsk po dziewięciu kolejkach w tabeli ekstraklasy zajmował drugie miejsce i jako jedyny był bez porażki. Wrocławianie w tamtym momencie mieli na koncie 17 punktów. Od tamtej pory drużyna zaczęła się jednak staczać w dół ligowej tabeli. Dzisiaj Śląsk po kolejnych 15 meczach ma 26 punktów i od strefy spadkowej dzielą ich dwa.
Włodarze klubu liczyli, że po zimowej przerwie zespół się odbuduje, ale tak się nie stało. W pięciu wiosennych meczach Śląsk zdobył zaledwie dwa punkty i strzelił dwa gole. Czarę goryczy przelał poniedziałkowy pojedynek z Legią Warszawa (0:1), w którym wrocławianie nie oddali ani jednego celnego strzału.
To była dla nas bardzo trudna decyzja, ponieważ wierzyliśmy w projekt trenera Jacka Magiery i wspólnie chcieliśmy realizować długoterminowy plan rozwoju. Dziś z dużym smutkiem informujemy, że zakończyła się nasza wspólna droga – skomentował prezes Śląska Piotr Waśniewski.
Do czasu wyboru nowego trenera drużynę będzie prowadził szkoleniowiec drugiego zespołu Krzysztof Wołczek. Wśród potencjalnych następców Magiery pojawiają się dwa nazwiska – Piotr Tworek i Marcin Brosz. Jest niemal pewne, że trenerem Śląska zostanie Polak.