PGE FKS Stal Mielec - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Jesus Imaz (3), 1:1 Mateusz Mak (50).
Żółta kartka - PGE FKS Stal Mielec: Piotr Wlazło, Kamil Kruk. Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk, Michal Sacek, Aurelien Nguiamba, Miłosz Matysik.
Sędzia: Damian Kos (Wejherowo). Widzów 3 542.
PGE FKS Stal Mielec: Bartosz Mrozek - Fabian Hiszpański, Marcin Flis, Mateusz Matras, Kamil Kruk, Krystian Getinger - Mateusz Mak (83. Koki Hinokio), Paweł Żyra, Piotr Wlazło, Maciej Domański - Rauno Sappinen (79. Mikołaj Lebedyński).
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Paweł Olszewski (70. Tomas Prikryl), Dusan Stojinovic (70. Michał Pazdan), Mateusz Skrzypczak, Miłosz Matysik, Bartłomiej Wdowik - Michal Sacek, Taras Romanczuk, Nene (70. Aurelien Nguiamba) - Marc Gual (88. Camilo Mena), Jesus Imaz.
W poniedziałkowym spotkaniu piłkarskiej ekstraklasy PGE FKS Stal Mielec zremisowała z Jagiellonią Białystok 1:1. Mielczanie po raz pierwszy zagrali pod wodzą nowego trenera Kamila Kieresia. W przerwie w rozgrywkach na mecze reprezentacji szkoleniowiec ten zastąpił Adama Majewskiego.
Pierwsza połowa nie była ciekawa. Zespół z Białegostoku szybko objął prowadzenie. W 3. minucie będący z piłką w polu karnym rywala Marc Gual odegrał na prawo – wzdłuż linii pola bramkowego – do Jesusa Imaza, który z bliska nie spudłował.
Starania mielczan, aby wyrównać przed przerwą były bardzo nieporadne. Lepiej i skuteczniej spisali się oni w drugiej połowie. Mieli wówczas kilka niezłych okazji do zdobycia gola, ale wykorzystali tylko jedną.
W 50. min. Mateusz Mak dostał piłkę na linii pola karnego, "oszukał" dwóch rywali i mając przed sobą tylko bramkarza celnie strzelił.
Stal w 2023 roku nie wygrała jeszcze w lidze. Jednak po spotkaniu mieleccy kibice brawami żegnali swoich piłkarzy. Natomiast grupa fanów Jagiellonii - gdy zawodnicy przyjezdnej ekipy podeszli do sektora gości - w niecenzuralnych słowach wyraziła, co sądzi o fakcie, że drużyna z Białegostoku w tym sezonie nie wygrała jeszcze ani jednego wyjazdowego meczu.