Kerk podpisał z łódzkim klubem kontrakt, który ma obowiązywać przez dwa lata z opcją przedłużenia umowy o kolejny sezon.
Pomocnik od dawna był na celowników sztabu szkoleniowego łodzian. Widzew chciał go już zimą, ofertę ponowił w czerwcu. Ostatecznie piłkarz, który 50 razy wystąpił w meczach Bundesligi i ponad 150 na jej zapleczu, we wtorek przeszedł badania medyczne i dołączył do zespołu trenera Janusza Niedźwiedzia.
Ten transfer kosztował nas sporo pracy, którą poświęciliśmy na analizę zawodnika oraz negocjacje. Udało nam się przekonać piłkarza do wyboru Widzewa ponad innymi opcjami, które miał w Polsce, na Węgrzech oraz na Bliskim Wschodzie - przyznał dyrektor sportowy klubu Tomasz Wichniarek.
Kerk jest ofensywnym pomocnikiem. Przez dwa ostatnie lata był zawodnikiem drugoligowego niemieckiego Hannoveru 96. W minionym sezonie zagrał w 15 spotkaniach 2. Bundesligi, ale po raz ostatni na boisku pojawił się w marcu. Wcześniej grał m.in. w FC Nurnberg, FC Kaiserslautern, SC Freiburg, VfL Osnabruck oraz w młodzieżowych reprezentacjach Niemiec.
Liczymy, że wzmocni nasz potencjał w ofensywie i jednocześnie będzie liderem drużyny. Grał w dużych klubach, więc wie, czym jest presja i wielokrotnie pokazywał swoje umiejętności – dodał Wichniarek.
Widzew po pięciu kolejkach obecnego sezonu ekstraklasy zajmuje w tabeli ósme miejsce z dorobkiem siedmiu punktów. W piątek o godz. 20.30 podejmie Śląsk Wrocław.
autor: Bartłomiej Pawlak