Zmiany w kalendarzu rozgrywek wynikają z uczestnictwa Rakowa i Legii w decydującej rundzie eliminacji europejskich pucharów.
Drużyna z Częstochowy rywalizuje obecnie z FC Kopenhaga w kwalifikacjach Ligi Mistrzów (pierwszy mecz przegrała w roli gospodarza w Sosnowcu 0:1), natomiast ekipę ze stolicy czekają dwa spotkania z FC Midtjylland w Lidze Konferencji (pierwsze w czwartkowy wieczór w Danii).
Na ich wniosek mecze w 6. kolejce zostały przełożone, nowym terminem jest koniec września.
Rywalami Rakowa i lidera tabeli Legii miały być na wyjeździe, odpowiednio, Lech Poznań i Pogoń Szczecin. Piłkarze "Kolejorza" oraz "Portowcy" również rywalizowali w europejskich pucharach, ale oba te zespoły odpadły niedawno w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji.
Siedem meczów ekstraklasy
Od piątku do niedzieli odbędzie się zatem siedem meczów PKO BP Ekstraklasy.
Najciekawiej zapowiadają się sobotnie derby w Gliwicach (godz. 20.00), gdzie dziewiąty Piast zmierzy się z szesnastym Ruchem. Beniaminek z Chorzowa będzie mógł się czuć praktycznie jak w domu, bowiem od wielu miesięcy mecze w roli gospodarza rozgrywał właśnie na obiekcie w Gliwicach.
Wicelider KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się w niedzielę o 15.00 na wyjeździe z Koroną. Kielczanie, którzy mają jeden mecz zaległy, zamykają ligową tabelę i wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie (trzy porażki, jeden remis).
Mamy dużo kontuzji, co utrudnia nam grę i realizację planu na mecz. (...) Jednak nikt nie załamuje rąk, choć na naszym koncie jest za mało punktów i będziemy z tego na bieżąco rozliczani - przyznał po niedawnej porażce 0:1 z Legią na Łazienkowskiej trener Korony Kamil Kuzera.
Najbliższą serię rozpoczną dwa piątkowe mecze. W Mielcu Stal podejmie Radomiaka, a wieczorem w Łodzi Widzew zmierzy się ze Śląskiem.
Następnego dnia dojdzie m.in. do rywalizacji beniaminków. Puszcza Niepołomice, występująca w roli gospodarza na stadionie Cracovii, podejmie o 17.30 ŁKS Łódź.
Tym razem nie ma żadnego spotkania w poniedziałek.