Na temat zwolnienia Holendra spekulowano od dawna. Część ekspertów domagała się tego już w sierpniu, kiedy Lech przegrał rywalizację ze Spartakiem Trnava w eliminacjach do Ligi Konferencji i stało się jasne, że podopieczni 57-letniego szkoleniowca nie zagrają w europejskich pucharach.

Reklama

Było 2:0, skończyło się remisem

Ostatecznie van den Brom na stanowisku wytrwał aż do połowy grudnia. Dopiero wpadka w meczu z Radomiakiem przesądziła o jego zwolnieniu.

Piłkarze Lecha do 79. minuty prowadzili w Radomiu 2:0 i wydawało się, że do domu wrócą z trzema punktami. Jednak w końcówce meczu nastąpiła katastrofa. Goście stracili dwa gole i mecz zakończył się remisem.

Rumak nowym trenerem Lecha

To przelało czarę goryczy. Szefowie Lecha postanowili rozstać z holenderskim trenerem. Misja trenera Johna van den Broma w Lechu Poznań dobiegła końca. W niedzielę rano klub rozstał się z Holendrem, który prowadził Kolejorza przez półtora roku. Obowiązki szkoleniowca pierwszego zespołu przejmie Mariusz Rumak, który związał się umową do 30 czerwca 2024 - poinformowano na oficjalnej stronie internetowej klubu ze stolicy Wielkopolski.

Trener van den Brom wykonał świetną pracę w poprzednim sezonie, kiedy osiągnęliśmy historyczny ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy. Kibice długo będą wspominać boje z Villarreal, Bodoe/Glimt, Djurgardens IF czy Fiorentiną. Za to wszystko, za te emocje, jakie mogliśmy wspólnie z kibicami przeżyć, należą się wielkie ukłony dla naszego dotychczasowego szkoleniowca. Rozstajemy się w zgodzie, wyrażając podziękowanie za pracę, jaką tutaj wykonał John van den Brom. Ta zakończona właśnie jesień nie była tak udana, jak byśmy tego oczekiwali, nie tylko ze względu na przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów, ale również sytuację w lidze, w której jesteśmy w czołówce, ale uciekło nam po drodze sporo punktów - powiedział Rząsa cytowany na oficjalnej stronie klubowej.

Holendra zastąpił Mariusz Rumak, który wcześnie, w latach 2012-2014, prowadził poznański zespół. Nowy szkoleniowiec ma pełnić obowiązki do końca sezonu.

Lech po 19. kolejkach aktualnego sezonu zajmuje 3. miejsce w tabeli Ekstraklasy i do prowadzącego Śląska Wrocław traci osiem "oczek".