Po tym meczu włoska prasa rozpisywała się o skandalicznym zachowaniu polskich pseudokibiców, którzy siali postrach w centrum Rzymu i przed stadionem olimpijskim.
Obserwatorom umknęło całkowicie zachowanie kibiców Lazio. To, co działo się na trybunach, widzieli jednak doskonale i słyszeli przedstawiciele UEFA. Pod adresem gości padały nieparlamentarne okrzyki, samą zaś UEFA na jednym z transparentów nazwano mafią. W ubiegłym sezonie Lazio dwukrotnie ukarane zostało za podobne epizody i mecze z VfB Stuttgart i Fenerbahce Stambuł odbyły się bez publiczności.
Kierownictwo włoskiego klubu jest przekonane, że władze europejskiego futbolu uwzięły się na niego, ale nie mówi tego głośno. Ma przeciwko sobie opinie publiczną i media. La Gazzetta dello Sport komentując to ostatnie wydarzenie przyznaje, że przejawy nienawiści rasowej są na włoskich stadionach na porządku dziennym.