Warszawa, po raz kolejny zostanie zdobyta przez czerwonych - tytułuje Diario de Sevilla, największy dziennik Andaluzji. I dodaje, że ci zamiast walczyć, będą chwieli świętować.
Z lotniska San Pablo, w Sewilli, odlecą dzisiaj 53 samoloty z kibicami, którzy w klubowym sklepie wykupili już czerwone koszulki, w jakich zagrają piłkarze Unaia Emerego. Jedną z najczęściej kupowanych była z koszulka z numerem 4 - Grzegorza Krychowiaka.
Na każdym stadionie, na którym gramy dajemy z siebie wszystko. Walczymy od pierwszej do ostatniej minuty. Chcemy zwyciężyć, ale czujemy respekt przed rywalem - mówił Vitolo, skrzydłowy pomocnik Sewilli.
Prasa sportowa publikuje zdjęcia z treningu na Stadionie Narodowym i stawia na Sewillę. Jeśli zagra tak jak z Fiorentiną, to ona zdobędzie podwójną nagrodę, puchar i awans do Champions League - zapewnia Marca.
Komentatorzy podkreślają, że wieczorem, oprócz strategii ważna będzie odporność psychiczna. Przypominają, że wiele wielkich drużyn zostało pokonanych podczas finału przez początkujących, którzy nie dali ponieść się nerwom.
ZOBACZ TEŻ: Liga Europy: Krychowiak i jego Sevilla już w Warszawie>>>