Lechici po raz ostatni rywalizowali w eliminacjach LE w sezonie 2018/19. Wówczas zespół prowadzony przez Ivana Djurdjevicia dotarł do trzeciej rundy kwalifikacyjnej, w której odpadł z belgijskim KRC Genk.

Losowanie w tym roku okazało się dość łaskawe dla poznaniaków. Rywalizację rozpoczną od spotkania z Valmiera FC, obecnie trzecią drużyną ligi łotewskiej, która debiutuje w europejskich pucharach. "Kolejorz" zagra na swoim stadionie, a zgodnie z nowa formułą rozgrywek, o awansie decyduje tylko jedno spotkanie.

Reklama

"Sądzę, że to było dobre losowanie, choć pewnie więcej będziemy mogli powiedzieć po meczu. Valmiera to zespół grający w różnych ustawieniach, co mocno +rzuciło+ nam się w oczy podczas analizy: potrafią grać piątką, a nawet szóstką w obronie, w ustawieniu 4-4-2 czy 4-5-1, czasem trójką napastników - to cecha charakterystyczna. Mają groźnego, wysokiego atakującego, na którego musimy uważać" - ocenił rywala Żuraw na konferencji prasowej.

Szkoleniowiec przyznał, że ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy, poza Joao Amaralem, który ponownie został wypożyczony do Pacos de Ferreira. Nie jest brany pod uwagę czeski pomocnik Jan Sykora, który w poniedziałek podpisał kontrakt.

Reklama

"To piłkarz dynamiczny, przebojowy, lewonożny, który ma dobre dośrodkowanie oraz uderzenie. Jego pozycja docelowa to skrzydło, ale grał także na lewej obronie czy środku pomocy, więc myślę, że będziemy mieli z niego dużo pożytku. Jan pali się do gry, ale jutro nie będzie jeszcze brany pod uwagę przy ustaleniu kadry meczowej, co innego w niedzielę. Zobaczymy, jak będzie wyglądał w tych najbliższych dniach" - stwierdził Żuraw.

Póki co, szkoleniowiec nie może być do końca zadowolony, bowiem na inaugurację ekstraklasy jego podopieczni przegrali w Lubinie z Zagłębiem 1:2, choć do 82 minuty wygrywali 1:0.

"Nie udało nam się uniknąć błędów indywidualnych podczas stałych fragmentów gry. Nasza strefa w kilku przypadkach nie zareagowała odpowiednio. Omówiliśmy te sytuacje, pracowaliśmy nad tym elementem w tygodniu, więc mamy nadzieję, że w następnych spotkaniach będzie to wyglądać lepiej" - zapewnił trener.

Żuraw poinformował również, że cały zespół przeszedł testy na obecność koronawirusa i wszystkie wyniki były ujemne.

Reklama

Spotkanie 1. rundy kwalifikacyjnej LE Lecha z Valmiera FC rozegrane zostanie w czwartek o godz. 21. By awansować do fazy grupowej rozgrywek, lechici muszą wyeliminować czterech rywali. Losowanie kolejnej rundy zaplanowano 31 sierpnia.

Zgodnie z wytycznymi UEFA wszystkie mecze eliminacji LE odbywają się bez udziału publiczności.