Śląsk Wrocław - Buducnost Podgorica 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Nikola Vukcevic (15-głową).

Żółta kartka: Buducnost Podgorica - Djordije Djikanovic, Radenko Kamberovic.

Sędzia: Michael Oliver (Anglia). Widzów: 20 000.

Reklama

Śląsk Wrocław - Marian Kelemen - Marcin Kowalczyk, Rafał Grodzicki, Mariusz Pawelec, Amir Spahic - Mateusz Cetnarski (46. Waldemar Sobota), Rok Elsner, Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak, Patrik Mraz (38. Sylwester Patejuk) - Łukasz Gikiewicz.

Reklama

Buducnost Podgorica - Jasmin Agovic - Radenko Kamberovic, Djordije Djikanovic (86. Darko Nikac), Mitar Pekovic, Risto Radunovic - Marko Vukcevic, Milos Kalezic (79. Stefan Mugosa), Nikola Vukcevic, Selmo Kurbegovic (71. Radivoje Golubovic) - Admir Adrovic, Dragan Boskovic.

Do środowego spotkania wrocławianie przystąpili w najmocniejszym składzie, m.in. z debiutującym w oficjalnym spotkaniu Rafałem Grodzickim. Niespodzianką była nieobecność w pierwszym składzie Waldemara Soboty. Pomocnik Śląska na boisku pojawił się dopiero po przerwie.

Od pierwszych minut meczu niespokojnie było na trybunach. Gdy tylko na stadionie pojawiła się kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców z Czarnogóry pod zajmowany przez nich sektor podbiegli fani Śląska i pomimo oddzielających barier doszło do przepychanek. Po kilku minutach na trybunie gości pojawiła się policja, która szczelnym kordonem otoczyła przybyszów. Funkcjonariusze pozostali na stadionie niemal do końca spotkania.

Reklama

Emocji nie brakowało także na boisku. Po dosyć niemrawym początku zaczęła się rysować coraz wyraźniejsza przewaga gości, którzy już w 15. minucie cieszyli się ze zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym Śląska wyskoczył Nikola Vukcevic i strzałem głową pokonał Mariana Kelemena.

Po stracie gola wrocławianie zaatakowali nieco śmielej, ale grali bardzo niedokładnie i ich ataki były łatwo rozbijane przez obrońców Buducnosti. Najlepszej okazji już w doliczonym czasie gry nie wykorzystał Sebastian Mila, który po dokładnym podaniu Sylwestra Patejuka mając przed sobą tylko bramkarza zamiast strzelać podał do Łukasza Gikiewicza i piłkę wybili obrońcy.

W pierwszych minutach drugiej części spotkania inicjatywa nadal należała do gospodarzy, a na bramkę strzeżoną przez Jasmina Agovica groźnie uderzał m.in. Sebastian Mila. Cofnięci na własną połowę goście swoich szans szukali w kontratakach. Po jednym z nich bliski zdobycia drugiego gola dla Buducnosti był Dragan Boskovic, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował Rafał Grodzicki. Dwukrotnie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał natomiast Radovije Golubovic.

Zacięta walka na boisku trwałą do ostatnich minut, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i pomimo porażki to Śląsk awansował do kolejnej rundy rozgrywek.