Real dostał prezent - orzekli hiszpańscy komentatorzy. Drużyna Carlo Ancelottiego, która nie przegrała żadnego z ostatnich 20 meczów, zmierzy się z tym samym rywalem, co rok temu. Wtedy oba mecze, zakończyły się łącznym zwycięstwem Realu 9:2. Komentatorzy zapowiadają w tym roku podobny wynik.
Na tego samego przeciwnika trafiła też Barcelona. W minionym sezonie kataloński klub pokonał Manchester City. W tym szanse są teoretycznie wyrównane. Obie drużyny zajmują drugie miejsca w ligach, ale zespół Pellegriniego dzielą od lidera 3 punkty; o punkt mniej niż Barcelonę od Realu Madryt. Podsumowując losowanie Luis Enrique przyznał, że piłkarzy czeka trudne zadanie. Zawsze jednak podchodzę do spraw z optymizmem, dlatego wierzę, że awansujemy do ćwierćfinału - zapowiedział trener Barcy.
Nie będzie łatwo awansować piłkarzom Atletico Madryt. Komentatorzy ostrzegają piłkarzy Diego Simeone przed agresywną grą niemieckiego klubu. Atakują, atakują i atakują - napisała sportowa Marca. Atletico i Bayer Leverkusen spotkały się trzy lata temu, w grupowej fazie Ligi Europejskiej i zremisowały oba mecze.
Komentatorzy uważają, że przewagą hiszpańskich drużyn jest rozgrywanie drugiego, marcowego spotkania na własnych boiskach. Ponadto ich zdaniem najtrudniejszej pary nie tworzą ani Barcelona, ani Atletico, ale PSG z Chelsea.
Pierwsze mecze odbędą się 17 i 18 oraz 24 i 25 lutego; rewanże 10, 11, 17 i 18 marca.
Pary 1/8 finału Ligi Mistrzów
Paris SG - Chelsea Londyn
Manchester City - FC Barcelona
Bayer Leverkusen - Atletico Madryt
Juventus Turyn - Borussia Dortmund
Schalke 04 Gelsenkirchen - Real Madryt
Szachtar Donieck - Bayern Monachium
Arsenal Londyn - AS Monaco
FC Basel - FC Porto