Byliśmy blisko półfinału, ale zostaliśmy skrzywdzeni decyzjami arbitra. Wiem, że w piłce mogą czasem zdarzyć się błędy, ale nie seryjnie. Drugi i trzeci gol dla Realu to były oczywiste spalone. Sędziowie powinni korzystać z powtórek wideo w takich sytuacjach. Takie pomyłki nie powinny mieć miejsca w ćwierćfinale LM - podkreślił Ancelotti.

Reklama

Włoch miał też poważne zastrzeżenia do zasadności ukarania drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką Chilijczyka Arturo Vidala.

Cierpkich słów Kassaiemu i jego asystentom nie szczędził też prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge.

Po raz pierwszy w życiu muszę stwierdzić, że jest we mnie ogromny gniew, bo zostaliśmy oszukani. Zostaliśmy oszukani w dosłownym tego słowa znaczeniu - podsumował.

W temacie dwóch bramek Cristiano Ronaldo w dogrywce, co do których wydawało się, że nie powinny zostać uznane, nie chciał wypowiadać się zbytnio trener Realu Zinedine Zidane.

Rozmawiałem o tym z Ancelottim. Nie był zadowolony, ja też nie. Ale jak zwykle nie zamierzam omawiać pracy sędziów, którzy prowadzą mecze mojego zespołu. Dziś też tego nie zrobię - skwitował Francuz.

W pierwszym spotkaniu "Królewscy" także wygrali 2:1 i to oni awansowali do półfinału.