Bayern do środowego spotkania przystępuje jako świeżo upieczony mistrz Niemiec. Bawarski zespół po wyjazdowym zwycięstwie z Augsburgiem 4:1 zapewnił sobie szósty z rzędu, a 28. w historii tytuł. Spotkanie z ławki rezerwowych obejrzał Lewandowski, podobnie jak kilku innych podstawowych graczy.

Reklama

W tym roku chcemy zdobyć wszystko, co jest do zdobycia. Ta drużyna ma wielkie ambicje. Zawodnicy już koncentrują się na środowym spotkaniu. Koniecznie chcemy awansować do półfinału - podkreślił prezes Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge.

Piłkarze Sevilli nie zamierzają jednak poddawać się w walce o półfinał.

Zdajemy sobie sprawę, że rywalizujemy ze świetnym zespołem. To jest piłka nożna, gdzie 11 graczy walczy z 11 innymi zawodnikami. Czeka nas trudne zadanie, ale wszystko jest możliwe - powiedział pomocnik Sevilli Steven Nzonzi.

W dużo lepszej sytuacji są dwie pozostałe hiszpańskie drużyny rywalizujące w ćwierćfinałach. Rywale Realu Madryt i Barcelony do rewanżów przystępują w wyjątkowo trudnych sytuacjach. "Królewscy" pokonali bowiem na wyjeździe Juventus Turyn 3:0, a dwie bramki strzelił Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zachwycił piłkarski świat szczególnie drugim golem w tym meczu, kiedy pokonał Gianluigiego Buffona efektownym strzałem z przewrotki.

Barcelona z kolei pokonała u siebie Romę 4:1 i jest bliska awansu do półfinału Champions League po raz 11. w historii. Kataloński zespół w sobotę pokonali u siebie Leganes 3:1, a hat-trickiem popisał się Lionel Messi. Tym samym Barcelona po raz 38. z rzędu nie przegrała meczu w ekstraklasie, wyrównując rekord Realu Sociedad z lat 1979-80. Barcelona jest niepokonana w ekstraklasie od 8 kwietnia 2017 roku. Od porażki z Malagą tego dnia, odniosła 31 zwycięstw i siedmiokrotnie remisowała.

Z kolei Roma, której rezerwowym bramkarzem jest Łukasz Skorupski, w sobotę przegrała u siebie z Fiorentiną 0:2 i z dorobkiem 60 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli Serie A. Taki sam dorobek ma Lazio, z którym Roma zagra w niedzielę.

Musimy patrzeć w przyszłość. We wtorek czeka nas rewanż z Barcelona, a potem spotkanie derbowe i musimy pokazać jakość, aby w przyszłym sezonie ponownie zagrać w Lidze Mistrzów - powiedział obrońca Romy Aleksandar Kolarov.

Reklama

W drugim wtorkowym meczu Manchester City podejmie Liverpool, który do rewanżu przystępuje z trzybramkową zaliczką.

Nasi kibice byli niesamowici i fantastyczni przez cały sezon. Jeżeli okażą nam wsparcie przeciwko Liverpoolowi, mogą nam bardzo pomóc - przyznał obrońca Manchesteru City Danilo.

Liverpool przystępuje do tego meczu po bezbramkowym remisie z Evertonem w meczu derbowym. Z powodu urazu, jakiego nabawił się w pierwszym spotkaniu z Manchesterem City, nie zagrał Mohamed Salah. Niezwykle skuteczny w tym sezonie Egipcjanin ma być jednak gotowy na rywalizację z "The Citizens".

Czy będzie to idealny tydzień, jeżeli pokonamy Manchester City? Gramy z nimi w środku tygodnia. Idealnie będzie, jeżeli w sobotę wygramy AFC Bournemouth - przyznał trener "The Reds" Juergen Klopp.

Wszystkie mecze rozpoczną się o godz. 20.45.

Losowanie par półfinałowych odbędzie się w piątek o godz. 13 w Nyonie. Pierwsze mecze tej fazy 24-25 kwietnia, a rewanże: 1-2 maja. Finał rozegrany zostanie 26 maja w Kijowie.

Program meczów rewanżowych 1/4 finału Ligi Mistrzów (wszystkie mecze o godz. 20.45):
wtorek, 10 kwietnia

AS Roma - Barcelona (pierwszy mecz 1:4)
Manchester City - Liverpool (0:3)
środa, 11 kwietnia
Bayern Monachium - Sevilla (2:1)
Real Madryt - Juventus Turyn (3:0)