Piłkarz Bayernu Monachium Robert Lewandowski strzelił trzy gole w meczu z Benficą Lizbona w 4. kolejce grupy E Ligi Mistrzów. Polski napastnik w 26. minucie otworzył wynik, w 61. podwyższył na 4:1, a w 84. ustalił wynik spotkania na 5:2.
Lewandowski rozegrał swój setny mecz w Lidze Mistrzów i był jego pierwszoplanową postacią. Polak oprócz hat-tricka zanotował również asystę przy golu Serge'a Gnabryego, a jego dorobek mógł być jeszcze lepszy. Tuż przed przerwą niespodziewanie jednak zmarnował rzut karny. Jego strzał obronił Odysseas Vlachodimos.
Reklama
Łącznie w historii występów w LM ma już 81 trafień, zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców od początku tych rozgrywek, czyli od sezonu 1992/93.
Więcej bramek w Champions League zdobyli tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo - 139 i Argentyńczyk Lionel Messi - 123.
W tej samej grupie E obrońca Dynama Kijów Tomasz Kędziora zagrał przeciwko Barcelonie. W stolicy Ukrainy wygrali goście 1:0.
Po trzech meczach z czystym kontem gole puścił bramkarz Juventusu Turyn Wojciech Szczęsny. "Stara Dama" wygrała u siebie z Zenitem Sankt Petersburg 4:2
Wciąż kontuzjowany jest obrońca FC Salzburg Kamil Piątkowski. Jego koledzy ponieśli pierwszą porażkę w rozgrywkach, przegrywając na wyjeździe z VfL Wolfsburg 1:2.