Komentatorzy rozgłośni Cadena Ser oraz Cope zauważyli, że zawodnikom “Dumy Katalonii” zabrakło świeżości w walce z zawodnikami Bayernu Monachium, którym ulegli 0:2.
Zaznaczyli, że choć goście nie odbiegali poziomem gry od rywali z zespołu mistrza Niemiec, to nie mieli sił, ani polotu, aby przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść.
Cadena Ser podkreśla, że kluczowe dla porażki drużyny z Barcelony były cztery minuty drugiej połowy, podczas której gracze z Katalonii pozwolili gospodarzom zdobyć dwa gole, a także przejąć kontrolę na boisku.
Szkoda tych kilku okazji z pierwszej połowy, kiedy Lewandowski, Pedri i Rafinha mieli dogodne okazje do zdobycia bramki - ocenili reporterzy stołecznego radia.
Kataloński dziennik “Mundo Deportivo” w internetowym wydaniu ocenił jako bardzo dobrą pierwszą połowę w wykonaniu piłkarzy FC Barcelona.
Portal sportowej gazety uważa, że zwycięstwo Bayernu dwoma bramkami jest rezultatem niesprawiedliwym.
Komentatorzy odnotowują, że pierwsza porażka Roberta Lewandowskiego w barwach Barcy przypadła na mecz z byłymi kolegami z drużyny. Wskazali, że w czasie pojedynku polski napastnik był bardzo aktywny, ale nie potrafił dowieść swojej skuteczności.
Lewandowski miał w ten wieczór akcje, z których powinien zdobyć przynajmniej jednego gola. Zdobywał już bowiem bramki w sytuacjach znacznie trudniejszych niż okazje, które miał dziś w Monachium - podsumowała postawę Polaka rozgłośnia Cadena Ser.
Autor: Marcin Zatyka