Polak zapewnił, że mocno stąpa po ziemi, nie traci zimnej krwi i stara się zachować równowagę pomiędzy codziennością i splendorem, który nań spada w związku z ostatnimi sukcesami w klubie i reprezentacji.
Lewandowski podkreślił, że nie ma meczu, w którym nie byłoby okazji do zdobycia bramki, a ich strzelanie jest tylko kwestią czasu. Polak zaznaczył, że ostatnia seria bardzo go cieszy; zapewnił przy tym, że będzie pracować, by trwała jak najdłużej.
Na pytanie, które elementy piłkarskiego rzemiosła przychodzą mu instynktownie, a nad którymi musi najwięcej pracować, król strzelców fazy grupowej eliminacji mistrzostw Europy powiedział, że nie elementu, któremu nie poświęcałby pracy. - Taka jest specyfika piłki nożnej, że trzeba cały czas się poprawiać. Wszystko wymaga systematycznej pracy - powiedział Robert Lewandowski.
Pytany, czy trener Bayernu Josep Guardiola jednakowo odnosi się do niego, gdy strzela gole i gdy ich nie zdobywa, polski napastnik podkreślił, że klubowy szkoleniowiec wymaga od niego dobrej gry, co nie zawsze musi oznaczać strzelanie goli.
We wtorek Bayern Monachium zagra na wyjeździe z Arsenalem Londyn w grupie F Ligi Mistrzów. Londyński klub przegrał oba dotychczasowe mecze i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli; Bayern nie tylko wygrał oba spotkania, ale też nie stracił w nich bramki. Robert Lewandowski podkreśla, że mimo to wtorkowy mecz będzie bardzo trudny.
- Arsenal bardzo potrzebuje punktów i będzie starał się je zdobyć również w meczu przeciwko nam. Nie będzie łatwo ich pokonać. Mam jednak nadzieję, że Bayern wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko - powiedział Lewandowski w wywiadzie dla UEFA.com.
W drugim meczu grupy F Dynamo Zagrzeb zagra z Olympiakosem Pireus. We wtorek odbędą się też mecze w grupach E, G i H. Wszystkie spotkania zaczną się o 20:45.