Obok trzykrotnie wybranego najlepszym piłkarzem roku na świecie Ronaldo, do składu "Królewskich" ma wrócić Francuz Karim Benzema, który kłopoty zdrowotne też ma już za sobą.

Real ostatni raz stracił punkty w lidze 27 lutego, kiedy w derbach uległ Atletico 0:1. Później wygrał 14 kolejnych spotkań - 12 w poprzednim sezonie i dwa w obecnym. W sobotę może wyrównać klubowy rekord 15 zwycięstw z rzędu, który został ustanowiony w rozgrywkach 1960/61 przez drużynę z Alfredo Di Stefano, Ferencem Puskasem czy Francisco Gento.

Reklama

Rekord ligi pod tym względem, o czym poinformowała strona internetowa Realu, należy od sezonu 2010/11 do Barcelony, która wygrała 16 kolejnych potyczek.

Barcelona sezon zaczęła równie udanie jak grupowy rywal Legii Warszawa w Lidze Mistrzów. Także ma sześć punktów, a w 3. kolejce podejmie beniaminka - Alaves.

Reklama

Po raz pierwszy od maja w jej barwach może zagrać Neymar, który zakończył już trzymiesięczny pobyt w ojczyźnie. Najpierw szykował się do występu w igrzyskach, w których poprowadził "Canarinhos" do złotego medalu, a następnie - po krótkim urlopie - wystąpił w drużynie narodowej w dwóch zwycięskich spotkaniach eliminacji mistrzostw świata.

Bardzo się cieszę, że znowu jestem w Barcelonie. W sobotę chciałbym w końcu pokazać się na boisku Camp Nou - powiedział po przylocie do stolicy Katalonii.

Znak zapytania wciąż stoi przy występie Lionela Messiego. Argentyńczyk z powodu urazu kości łonowej opuścił wtorkowy mecz drużyny narodowej z Wenezuelą (2:2) w kwalifikacjach mundialu. Po powrocie do Hiszpanii zadeklarował jednak, że jest gotowy do gry w sobotę. Niewykluczone, że trener Luis Enrique postanowi oszczędzić jego siły, gdyż w najbliższym czasie "Barcę" czeka sporo spotkań, także w Champions League.

Niespodziewanie, obok Barcelony i Realu, kompletem punktów po dwóch kolejkach może się pochwalić ekipa Las Palmas, która dzięki lepszej różnicy bramek otwiera tabelę. Zespół, który w dwóch meczach zdobył dziewięć goli, czeka wyjazdowy pojedynek z Sevillą. Triumfator Ligi Europy po letniej rewolucji kadrowej zmienił oblicze, ale w tabeli jest czwarty z czterema punktami. W drużynie gospodarzy może zadebiutować pozyskany z Manchesteru City Francuz Samir Nasri.