Niespełna kwadrans przed końcem piłkarze z Lipska prowadzili 2:0 - obie bramki zdobył Gwinejczyk Naby Keita. W 76. minucie kontaktowego gola dla gości strzelił Serge Gnabry, ale ostatnie słowo należało do beniaminka.

Trafienie na 3:1 padło w niecodziennych okolicznościach. Po kontrataku gospodarzy rezerwowy Davie Selke trafił do pustej bramki - golkiper gości chwilę wcześniej pobiegł na pole karne rywali (jego drużyna miała wówczas rzut wolny) i po przejęciu piłki przez zespół RB Lipsk nie zdążył wrócić do własnej bramki.

Reklama

Niedzielne zwycięstwo beniaminka oznacza, że ma 18 punktów i zajmuje drugie miejsce. Traci dwa punkty do Bayernu. Monachijczycy dzień wcześniej pokonali u siebie Borussię Moenchengladbach 2:0. Robert Lewandowski, który rozegrał cały mecz w ekipie gospodarzy, nie zdobył gola w piątym ligowym spotkaniu z rzędu.

W 16. minucie bramkę dla Bayernu zdobył strzałem głową Chilijczyk Arturo Vidal. Kwadrans później było już 2:0. Lewandowski - mimo wyskoku - nie sięgnął piłki dośrodkowanej na pole karne, ale dopadł do niej Brazylijczyk Douglas Costa i ustalił wynik spotkania. Goście też mieli swoje okazje, np. w drugiej połowie Andre Hahn trafił w słupek.

Reklama

Kapitan reprezentacji Polski spisuje się świetnie w kadrze narodowej, w minioną środę strzelił również gola w Lidze Mistrzów (4:1 z PSV Eindhoven), jednak w Bundeslidze notuje ostatnio gorszą serię. W trzech pierwszych kolejkach niemieckiej ekstraklasy Lewandowski zdobył pięć bramek, ale w następnych pięciu meczach nie trafił ani razu.

Trzecie miejsce w tabeli zajmuje Hertha Berlin, która pokonała u siebie dotychczasowego wicelidera FC Koeln 2:1. Bramki zdobyli Bośniak Vedad Ibisevic (szósty gol w sezonie) i Niklas Stark, a dla gości lider klasyfikacji strzelców Bundesligi - Francuz Anthony Modeste, który łącznie ma osiem trafień.

Na czwartą pozycję awansowali piłkarze Hoffenheim, którzy - podobnie jak Bayern i RB Lipsk - nie doznali jeszcze porażki. W 8. kolejce pokonali na wyjeździe grający od szóstej minuty w dziesiątkę Bayer Leverkusen 3:0. Od 58. minuty w ekipie gości występował Eugen Polanski.

Reklama

Piłkarze Borussii Dortmund, rywale Legii Warszawa w Lidze Mistrzów, zremisowali na wyjeździe z ostatnim w tabeli przed 8. kolejką FC Ingolstadt 3:3, ratując remis w doliczonym czasie (reprezentant USA Christian Pulisic). Cały mecz w ekipie gości rozegrał Łukasz Piszczek.

Drużyna z Dortmundu przegrywała w Ingolstadt już 0:2 i 1:3. Jedną z bramek dla BVB zdobył Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang, dla którego to już siódme trafienie w sezonie.

Piłkarze z Ingolstadt awansowali na przedostatnie miejsce w tabeli - mają dwa punkty, podobnie jak ostatni Hamburger SV. Borussia jest szósta (14 pkt).

Kolejnej porażki doznał słabo spisujący się w tym sezonie VfL Wolfsburg, tym razem na wyjeździe 1:3 z SV Darmstadt. Goście, zajmujący dopiero 15. miejsce w tabeli, grali od 23. minuty w dziesiątkę (czerwoną kartkę zobaczył Holender Jeffrey Bruma). Piłkarz "Wilków" Jakub Błaszczykowski siedział na ławce rezerwowych.