"Królewscy", którzy w środę zagrają w Warszawie z Legią w czwartej kolejce Ligi Mistrzów, sobotnie zwycięstwo w dużej mierze zawdzięczają Ronaldo.
Niespodziewanie to jednak gospodarze objęli prowadzenie w siódmej minucie, kiedy do bramki Realu trafił Deyverson. Później jednak już tylko goście strzelali gole. 10 minut później z rzutu karnego wyrównał Ronaldo, który trafił do siatki również w 33. minucie.
Portugalczyk w 79. minucie nie wykorzystał drugiego w tym spotkaniu rzutu karnego, bo jego strzał obronił Fernando Pacheco. Golkiper Alaves skapitulował w 88. minucie, kiedy Ronaldo strzelił swoją trzecią bramkę tym meczu, a piątą w sezonie ligowym. Cztery minuty wcześniej gola dla "Królewskich" zdobył natomiast Alvaro Morata. Urazu w tym meczu doznał środkowy obrońca Pepe.
Real Madryt z dorobkiem 24 punktów prowadzi w tabeli.