Jeden z najbardziej znanych piłkarzy ostatnich lat nabawił się poważnego urazu w rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Europejskiej.
"Ibra" nienaturalnie wygiął kolano i upadł na ziemię w końcowych minutach drugiej połowy spotkania z Anderlechtem Bruksela (2:1 po dogrywce). Szwed uszkodził więzadła krzyżowe i będzie pauzował przez kilka miesięcy.
"Zlatan pozostanie pod opieką lekarzy w USA. Operacja przebiegła pomyślnie, teraz czeka go rehabilitacja" - powiedział Raiola.
Ibrahimovic tylko do końca sezonu związany jest kontraktem z Manchesterem United.
"Nie widzimy jednak teraz zagrożenia, by miał to być koniec kariery Zlatana" - dodał Raiola.
Już parę dni temu piłkarz napisał w mediach społecznościowych, że nie ma zamiaru w ten sposób żegnać się z futbolem.
"Przez pewien czas nie będę grał w piłkę, ale poradzę sobie z tym, tak jak ze wszystkimi innymi przeciwnościami do tej pory, i wrócę silniejszy. Jedno jest pewne: to ja zdecyduję, kiedy zakończę karierę. Nie ma mowy, żebym się poddał" - zaznaczył gwiazdor "Czerwonych Diabłów" na Instagramie.
Szwed zdobył w tym sezonie 28 goli i jest najlepszym strzelcem tego klubu.