Zdaniem Josepa Fuente, 40-letniego fana Realu Madryt, Lewandowski cieszy się dobrą sławą w Hiszpanii. Stołeczny kibic wskazuje, że ewentualny transfer Polaka do "Królewskich" mógłby być udany, gdyby madrycka opinia publiczna rzeczywiście chciała na Santiago Bernabeu napastnika Bayernu.

Reklama

Nie wydaje mi się, że jest on teraz głównym celem prezesa Realu i kibiców. Jeśli "Królewscy" zdecydowaliby się na taki transfer, to Lewandowski mógłby się dobrze odnaleźć w klubie, ale tylko wtedy, gdyby utrzymał swoją wysoką skuteczność z Bundesligi - twierdzi Fuente.

Chętniej widziałby na Santiago Bernabeu Lewandowskiego Juan, sprzedawca piłkarskich koszulek przy stołecznej Plaza Mayor. Wątpi jednak czy kierownictwo Realu zdecyduje się wydać miliony euro na zawodnika, który podczas tegorocznych wakacji skończy 30 lat.

Reklama

Lewandowski to dobry gracz i bardzo skuteczny napastnik. Nie wydaje mi się jednak, aby jego przejście do Realu stało się faktem. Spekulacje prasowe raczej się nie potwierdzą - uważa Juan.

Inny sprzedawca pamiątek Ibrahim, przyznaje, że zarówno on, jak i większość muzułmanów mieszkających w Madrycie życzyłoby sobie w drużynie Realu Mohameda Salaha. Twierdzi, że gracz Liverpoolu FC to obecnie najlepszy piłkarz świata.

Perez powinien postawić na Salaha. To najlepszy kandydat na zawodnika Realu i z pewnością szybko przyćmi samego Cristiano Ronaldo. Jego zaletami jest młody wiek, duża szybkość i niezwykła skuteczność - zachwala pochodzący z Afryki Północnej Ibrahim.

Tymczasem 25-letnia Ana Molero twierdzi, że dla fanek Realu najlepszym kandydatem na zawodnika “Królewskich” jest Harry Kane. Uważa, że Anglik "nie tylko jest młodszy i przystojniejszy od Lewandowskiego", ale też lepszy jako zawodnik.

Mieszkanka hiszpańskiej stolicy uważa, że Kane mógłby "przyciągnąć do Madrytu na mecze Realu angielskich, zamożniejszych od Polaków turystów", stymulując lokalną gospodarkę.

Wydaje mi się, że "Lewy" nie jest już najbardziej oczekiwanym napastnikiem w Madrycie. Jeszcze w zeszłym roku tutejsze media wskazywały go jako prawdopodobnego gracza Realu. Dziś nie jest już jednak "pewniakiem" - dodała Molero.

W transfer Lewandowskiego do Madrytu wątpi też kierownictwo jego obecnego klubu, Bayernu Monachium. Jednak pomimo konsekwentnych deklaracji władz niemieckiego klubu o tym, że Lewandowski nie opuści w najbliższym czasie Bawarii, w ostatnich tygodniach hiszpańskie media żyły spekulacjami o możliwym transferze Polaka na Santiago Bernabeu.

Na przełomie marca i kwietnia wydawane w Madrycie dzienniki "El Confidencial", "Marca" i "ABC" pisały o możliwym transferze "Lewego" do Realu. Wskazywały, że na rzekomej liście życzeń prezesa klubu jest polski napastnik, a także m.in. Harry Kane, Pierre-Emerick Aubameyang, Eden Hazard, Mauro Icardi, a także Mohamed Salah.

Tymczasem wydawany w Katalonii dziennik "Mundo Deportivo" napisał, że władze Realu Madryt porozumiały się już wstępnie z Robertem Lewandowskim w sprawie jego transferu do "Królewskich", a Polak miałby zasilić klub ze stolicy Hiszpanii w nowym sezonie.

Reklama

Z kolei madrycki "As" sugerował, że prezes "Królewskich" Florentino Perez może pozbyć się z klubu Garetha Bale'a i Karima Benzemy, którzy w ostatnim czasie wypadli nie tylko z łask kierownictwa klubu, ale też stołecznych kibiców.

Informacja o możliwym transferze Lewandowskiego do Madrytu pojawia się co jakiś czas od 2013 r., kiedy w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów Polak, jako zawodnik Borussii Dortmund, strzelił Realowi cztery bramki. Mecz zakończył się wygraną niemieckiej ekipy 4:1.

Pod koniec lutego spekulacje na temat przejścia Lewandowskiego do Realu odżyły po zmianie przez Polaka agenta. Został nim izraelski menadżer Pini Zahavi, który w ub.r. sfinalizował przejście Neymara z FC Barcelony do Paris Saint-Germain (PSG).