Bolt wszedł na murawę w drugiej połowie spotkania, które z trybun oglądało kilkaset osób. Jego drużyna straciła bramkę w pierwszej części meczu. Słynny lekkoatleta wystąpił w koszulce z symbolicznym numerem "9,58". Takim wynikiem ustanowił w 2009 roku rekord globu na 100 m.

Reklama

31-letni zawodnik przyznał po zakończeniu pojedynku, że dobrze się bawił, a jednocześnie nieco stresował debiutem. Jak dodał, jest nieco zawiedziony, że nie wpisał się na listę strzelców. Treningi z Stroemsgodset zaczął kilka dni temu. Zespół z Drammen (ok. 40 km od Oslo) po 12 kolejkach zajmuje 12. miejsce w tabeli norweskiej ekstraklasy. W rozgrywkach w 2017 roku uplasował się na czwartej pozycji.

Bolt, który zakończył lekkoatletyczną karierę po ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Londynie, wcześniej trenował także z Borussią Dortmund i Manchesterem United. Przygotowuje się on do występu w meczu charytatywnym 10 czerwca na Old Trafford, czyli stadionie "ManU".

Reklama