Wilczek trafił do siatki w 29. i 57. minucie dwukrotnie doprowadzając do wyrównania, jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy wyprzedzili Broendby w tabeli. Są teraz na czwartym miejscu z 15 punktami, natomiast zespół Polaka ma o jeden mniej i jest piąty. Prowadzi FC Kopenhaga - 22 pkt.

Reklama