Kapitan reprezentacji Polski trafił do siatki już w trzeciej minucie, wykorzystując sytuację sam na sam z węgierskim bramkarzem Peterem Gulacsim. W 26. został ukarany żółtą kartką. Do wyrównania tuż przed przerwą doprowadził Szwed Emil Forsberg, który nie pomylił się z rzutu karnego.
Bayern miał przewagę w pierwszej połowie, po przerwie spotkanie było już bardziej wyrównane. W ostatniej akcji meczu goście byli bliscy objęcia prowadzenia, ale po główce Niklasa Suele Gulacsi musnął czubkami palców piłkę, która później otarła się o słupek i wyszła poza boisko. Lewandowskiemu, który prowadzi w klasyfikacji strzelców, niewiele zabrakło, aby skierować ją do bramki.
Broniący tytułu Bawarczycy mają osiem punktów i zajmują trzecie miejsce. Ich sobotni rywal zgromadził dziesięć i prowadzi w tabeli.
Na pozycję wicelidera awansowała Borussia Dortmund (9 pkt), która bez kontuzjowanego Łukasza Piszczka wygrała przed własną publicznością z Bayerem Leverkusen 4:0.
W sobotę w Bundeslidze wystąpił także inny Polak - bramkarz Unionu Berlin Rafał Gikiewicz. Jego zespół przegrał jednak w stolicy z Werderem Brema 1:2. Gikiewicz obronił wprawdzie w 55. minucie rzut karny wykonywany przez Holendra Davy'ego Klaassena, ale nie zdołał zatrzymać dobitki Niclasa Fuellkruga.
W piątek cały mecz w barwach Fortuny Duesseldorf rozegrał Dawid Kownacki. Jego drużyna zremisowała przed własną publicznością z VfL Wolfsburg 1:1.