Liga włoska: Piątek cieszył się z gola, ale bramkę zaliczyli komu innemu [WIDEO]

Pierwsi z gola na San Siro cieszyli się piłkarze Lazio. W 25. minucie trafił Ciro Immobile, dla którego to setne trafienie w barwach rzymskiego kubu.

Milan wyrównał już trzy minuty później, w czym duży udział miał Piątek. Po dość ekwilibrystycznym strzale polskiego napastnika piłka odbiła się od klatki piersiowej reprezentanta Angoli Bastosa, zmieniła nieco lot i wpadła do siatki obok bezradnego bramkarza gości.

Oficjalna strona rozgrywek Serie A oraz inne źródła zapisały tego gola jako samobójczego Bastosa.

Dość długo zanosiło się na remis, ale końcówka meczu należała do gości, którym trzy punkty zapewnił Argentyńczyk Joaquin Correa, wykorzystując w 83. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem.

Piątek grał cały mecz. Jego zespół jest jedenasty w tabeli (13 pkt), a Lazio czwarte (21).

W spotkaniu Genoa - Udinese (1:3) asystę przy trzecim golu dla gości w ostatnich sekundach meczu zaliczył Łukasz Teodorczyk, który wszedł na boisko chwilę wcześniej.

W sobotę zwycięstwa odnieśli piłkarze lidera Juventusu Turyn i drugiego Interu. "Stara Dama", z Wojciechem Szczęsnym w bramce, wygrała w derbach z Torino 1:0, a mediolańczycy - z Bologną Łukasza Skorupskiego 2:1.

O zwycięstwie Juventusu nad gospodarzem Torino zdecydowało trafienie w 70. minucie Holendra Matthijsa de Ligta, sprowadzonego latem z Ajaksu Amsterdam.

Dzięki temu obrońcy tytułu mają 29 punktów i o jeden wyprzedzają Inter, który z problemami pokonał na wyjeździe Bolognę. Gospodarze prowadzili od 59. minuty po golu Roberto Soriano, ale końcówka należała do belgijskiego napastnika Romelu Lukaku.

W 75. minucie były piłkarz Manchesteru United dobiegł do piłki odbitej przez Skorupskiego i trafił z bliska do siatki, a w doliczonym czasie pokonał polskiego bramkarza strzałem z rzutu karnego.

Wcześniej w sobotę Arkadiusz Milik zdobył piątą bramkę w ligowym sezonie dla Napoli, które przegrało na wyjeździe z Romą 1:2. Polski piłkarz trafił w czwartym ligowym meczu z rzędu.

Milik (w końcówce zobaczył żółtą kartkę) grał całe spotkanie, podobnie jak pomocnik gości Piotr Zieliński.

Łącznie Milik ma 32 gole w historii występów we włoskiej ekstraklasie, co oznacza poprawienie osiągnięcia prezesa PZPN Zbigniewa Bońka (31), który w Serie A zdobywał bramki dla Juventusu Turyn i Romy.

Napoli zajmuje obecnie siódme miejsce z dorobkiem 18 punktów, Roma jest trzecia (22).

Kolejkę zakończy poniedziałkowe starcie dwóch ostatnich drużyn Serie A, mających w składzie wielu Polaków. SPAL Ferrara podejmie zamykającą tabelę Sampdorię Genua. Piłkarzami zespołu gospodarzy są Arkadiusz Reca, Thiago Cionek i Bartosz Salamon, a gości - Bartosz Bereszyński i leczący ostatnio kontuzję Karol Linetty.