Manchester na trzecie z rzędu mistrzostwo szanse ma już tylko teoretyczne. W tabeli zajmuje co prawda drugie miejsce, ale do prowadzącego Liverpoolu traci aż 19 punktów.

Celem Tottenhamu jest natomiast zakończenie sezonu w najlepszej czwórce, co pozwoli wystąpić w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Na razie "Koguty" są na szóstej pozycji, a od czwartej Chelsea mają o sześć punktów mniej.

Reklama

Przyjście Mourinho, który w listopadzie zastąpił Mauricio Pochettino, na krótko odmieniło londyńczyków. W ostatnich tygodniach zespół spisywał się kiepsko. Z poprzednich pięciu ligowych meczów zdołał wygrać tylko jeden - na własnym stadionie z zamykającym tabelę Norwich City 2:1.

Zespoły prowadzone przez tych szkoleniowców do tej pory grały przeciwko sobie 22 razy. Zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia miał Guardiola, który ze zwycięstw cieszył się 11-krotnie. Mourinho przeciwko hiszpańskiemu trenerowi odniósł pięć zwycięstw.

Reklama

Liverpool natomiast pewnie zmierza po pierwsze od 30 lat mistrzostwo. "The Reds" z 24 meczów w Premier League wygrali 23, a zremisowali tylko 20 października na Old Trafford z Manchesterem United (1:1). W sobotę podejmą Southampton Jana Bednarka.

"Zdobyliśmy już 70 punktów i to rzeczywiście jest niesamowite. Przed nami wciąż jeszcze wiele spotkań i one nie będą łatwe. Dużo może się zdarzyć. Zapewniam, że nikt z nas nie ma wrażenia, że walka się skończyła" - podkreślił trener Liverpoolu Juergen Klopp.

Narracja niemieckiego szkoleniowca jest zrozumiała, jednak kibice i dziennikarze coraz częściej nie zastanawiają się czy Liverpool sięgnie po tytuł, ale ile rekordów przy okazji ustanowi.

Najwięcej punktów w sezonie - 100 - w rozgrywkach 2017/18 zdobył Manchester City. Arsenal natomiast po mistrzostwo w 2004 roku sięgnął bez przegrania choćby jednego meczu. "Kanonierzy" niepokonani byli w 49 kolejnych spotkaniach. Licznik spotkań bez porażki Liverpoolu wskazuje na razie 41. Najwcześniej, bo już 14 kwietnia, pewny tytułu był Manchester United w kampanii 2000/01.

Reklama

Ciekawie powinno być też na dwóch innych boiskach. Zajmujące trzecie miejsce Leicester City podejmie Chelsea. Natomiast piąty Manchester United na własnym stadionie zmierzy się z siódmym Wolverhampton Wanderers.

Ważny mecz czeka West Ham United Łukasza Fabiańskiego. "Młoty" znajdują się tuż nad strefą spadkową, ale tyle samo punktów mają sklasyfikowane w niej ekipy AFC Bournemouth i Watford. Londyńczycy podejmą Brighton & Hove Albion.