Betis prowadzenie objął w 40. minucie za sprawą Brazylijczyka Sidneia. Real wyrównał jednak jeszcze przed przerwą, kiedy rzut karny na bramkę zamienił Francuz Karim Benzema.
Kluczowa dla losów spotkania sytuacja miała miejsce w 82. minucie. Gospodarze przejęli piłkę w środku pola, Andres Guardado popisał się świetnym podaniem i sam na sam z bramkarzem Realu znalazł się Cristian Tello. Były piłkarz Barcelony okazji nie zmarnował.
Wydawało się, że po ubiegłotygodniowym zwycięstwie w El Clasico Real przejął inicjatywę w Primera Division. Pokonanie najgroźniejszego rywala szybko zostało jednak roztrwonione.
Barcelonie zwycięstwo w sobotę dał niezawodny Lionel Messi, wykorzystując rzut karny w 81. minucie. Był to 19. ligowy gol w tym sezonie Argentyńczyka, który zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców.