PSG to finalista poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, a Olympique Lyon - półfinalista, więc niedzielne starcie obu drużyn zapowiadało się bardzo ciekawie.
Paryżanie byli faworytami, jednak nie zdołali ani razu pokonać bramkarza rywali. Ta sztuka udała się natomiast gościom - gola na wagę zwycięstwa zdobył w 35. minucie reprezentant Zimbabwe Tino Kadewere, dla którego to piąte trafienie w sezonie.
W doliczonym czasie gry doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Po ostrym faulu Brazylijczyka Thiago Mendesa na jego rodaku Neymarze słynny zawodnik PSG padł na murawę z grymasem bólu. Początkowo arbiter pokazał zawodnikowi Olympique żółtą kartkę, ale - korzystając z pomocy VAR - obejrzał po chwili tę sytuację na ekranie i wykluczył Mendesa z gry.
Neymar, który prawdopodobnie doznał urazu stawu skokowego, został zniesiony z boiska na noszach.
"Jest z fizjoterapeutą i lekarzami. Musimy poczekać na poniedziałkowe badania" - powiedział tuż po meczu trener PSG Thomas Tuchel.
Porażka paryżan sprawiła, że spadli na trzecie miejsce. Mają 28 punktów i tracą jeden do lidera Lille oraz wicelidera Olympique Lyon.
W dobrej sytuacji jest Olympique Marsylia (w sobotę wygrana 2:1 z Monaco). Zajmuje obecnie czwarte miejsce z dorobkiem 27 punktów, ale - w przeciwieństwie do drużyn z czołówki - rozegrał dwa spotkania mniej.