Pierwsza połowa meczu drużyn z czołówki Premier League nie zachwyciła. W drugiej dość szybko rozstrzygnęły się losy rywalizacji - w 53. minucie Dawson, obrońca londyńskiej drużyny, skierował niefortunnie piłkę do własnej bramki.
"Czerwone Diabły" do końca kontrolowały przebieg meczu i nie dały już sobie odebrać zwycięstwa.
Dzięki wygranej Manchester United jest drugi w tabeli z dorobkiem 57 punktów, a West Ham - piąty (48).
Ekipa z Old Trafford traci czternaście punktów do zdecydowanego lidera - lokalnego rywala City, zaś o jeden wyprzedza Leicester City.
"Lisy" wcześniej w niedzielę pokonały u siebie ostatni w tabeli i tracący 14 punktów do bezpiecznej strefy Sheffield United aż 5:0, a bohaterem okazał się Nigeryjczyk Kelechi Iheanacho, strzelec trzech goli.
Jednym z wydarzeń niedzieli były derby Londynu, w których dziesiąty w tabeli Arsenal wygrał z siódmym Tottenhamem 2:1.
W "polskim" spotkaniu Southampton FC przegrał u siebie z Brighton & Hove Albion 1:2. Cały mecz w ekipie gospodarzy rozegrał Jan Bednarek, a w zespole gości od 86. minuty wystąpił Jakub Moder.