Po słabym początku sezonu Barcelona wciąż musi gonić czołową dwójkę. Na rywalach wywiera co raz większą presję. To było 15. zwycięstwo podopiecznych trenera Ronalda Koemana w 17 tegorocznych ligowych meczach.
Wygrana z półfinalistą Ligi Europy nie przyszła jednak łatwo. Barcelona zaczęła mecz z animuszem, ale to gospodarze objęli prowadzenie w 26. minucie za sprawą Samuela Chukwueze.
Dwa ciosy Griezmanna
Odpowiedź Griezmanna była jednak błyskawiczna. Do remisu doprowadził w 28. minucie, a jak się okazało zwycięską bramkę zdobył w 35.
W drugiej połowie goście kontrolowali wydarzenia na boisku. Zdobycie choćby punktu przez Villarreal stało się jeszcze trudniejsze od 65. minuty, kiedy czerwoną kartką za faul na Lionelu Messim ukarany został Manuel Trigueros.
W tabeli Barcelona nadal jest trzecia. Ma 71 punktów, tyle co zajmujący drugie miejsce Real Madryt, ale rozegrała o jedno spotkanie mniej. Prowadzi Atletico Madryt (73 pkt). W niedzielę wieczorem stołeczny zespół zagra na wyjeździe z Atheltic Bilbao