Piłkarze AC Milan nie wykorzystali szansy objęcia prowadzenia we włoskiej ekstraklasie. Na stadionie San Siro niespodziewanie przegrali z drużyną z dolnej części tabeli - Spezią 1:2, tracąc decydującego gola w piątej minucie doliczonego czasu gry.
Tuż przed przerwą Francuz Theo Hernandez nie wykorzystał rzutu karnego dla gospodarzy, ale chwilę później kibice cieszyli się z bramki Portugalczyka Rafaela Leao, który przelobował bramkarza gości Ivana Provedela.
Reklama
Na drugą połowę piłkarze Milanu wyszli jakby uśpieni, co wykorzystali rywale. W 62. minucie wyrównał Kolumbijczyk Kevin Agudelo, a w 95. minucie wynik ustalił Ghańczyk Emmanuel Gyasi. W barwach Spezii cały mecz rozegrał Jakub Kiwior, natomiast do 76. minuty grał Arkadiusz Reca. Drużyna z Ligurii awansowała na 14. miejsce w tabeli.
W drugim zakończonym już spotkaniu Bologna, z Łukaszem Skorupskim w bramce, przegrała z Napoli 0:2 po trafieniach Meksykanina Hirvinga Lozano. Piotr Zieliński, powracający do gry po zakażeniu koronawirusem, wystąpił w podstawowym składzie drużyny z Neapolu i zszedł z boiska w 79. minucie.
W tabeli prowadzi Inter, który mimo zaległego meczu wyprzedza o dwa punkty Milan oraz o cztery Napoli.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję