Laporta podkreślił, że władze "Barcy" pomimo milczenia ze strony niemieckiego klubu nie rezygnują z negocjacji w sprawie pozyskania kapitana reprezentacji Polski. Choć Laporta nie podał wysokości oferty zaproponowanej bawarskiemu klubowi, to według hiszpańskich mediów oscyluje ona wokół 50 mln euro. Szef "Dumy Katalonii" dodał, że klub jest konsekwentny w realizacji swoich planów transferowych, czego przykładem może być sprowadzenie na Camp Nou Brazylijczyka Raphinhi, który w piątek został zaprezentowany jako nowy gracz zespołu.
Laporta deklarując, że potrafi porozumiewać się z brazylijskimi piłkarzami, wspomniał, że nie zna języka polskiego, pomimo tego, że w Hiszpanii Katalończycy nazywani są Polakami. Dodał jednak, że nie będzie drążył tematu "polskości", aby nie zostać źle zrozumianym.
Prezes katalońskiego klubu wyjaśnił, że z powodu bierności Bayernu nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, Lewandowski zostanie włączony do kadry Barcelony i uda się z tą drużyną na zbliżające się tournee do USA. Pracujemy nad tym, aby mieć bardzo mocną ekipę (…). Oczekujemy na odpowiedź Bayernu" - podsumował Laporta.
Historia transferu Lewandowskiego
Lewandowski, który w Bayernie występuje od 2014 roku i którego wiąże z nim kontrakt do czerwca 2023, od kilku tygodni nie ukrywa, że chce opuścić mistrza Niemiec i przenieść się do Barcelony. Hiszpańska strona wysłała już kilka propozycji dot. transferu, ale władze Bayernu na razie oficjalnie wyrażają stanowcze "nie" dla odejścia polskiego napastnika.
Kapitan biało-czerwonych od wtorku przygotowuje się z dotychczasowym zespołem do nowego sezonu. Według najnowszych informacji z Niemiec nie będzie jednak uczestniczył w sobotniej prezentacji drużyny na Allianz Arena i nie pojedzie w poniedziałek do Stanów Zjednoczonych.
Marcin Zatyka