Dortmundczycy, którzy dopiero w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu przegrali walkę o tytuł z Bayernem, nie zaprezentowali się w sobotę najlepiej, a jedyną bramkę zdobyli po przypadkowym uderzeniu. W 88. minucie Holender Donyell Malen skiksował, ale na tyle szczęśliwie, że piłka odbiła się od ziemi i wpadła w "okienko" bramki rywali.
W kadrze meczowej gospodarzy nie zmieścił się rezerwowy bramkarz Marcel Lotka.
Dzień wcześniej walkę o 12. z rzędu tytuł od zwycięstwa rozpoczął Bayern, który pokonał na wyjeździe Werder Brema 4:0. Udanie w Bundeslidze zadebiutował Harry Kane. Sprowadzony z Tottenhamu Hotspur za ok. 100 mln euro Anglik zdobył bramkę i miał asystę. W drużynie gospodarzy po raz pierwszy wystąpił Dawid Kownacki (od 79. minuty).
Werder nie potrafi grać z Bayernem od półtorej dekady. W 2008 roku ograł go w Monachium 5:2, a od tego czasu czterokrotnie zremisował i poniósł... 28 porażek.
Najwięcej goli padło w Augsburgu, gdzie gospodarze zremisowali z Borussią Moenchengladbach aż 4:4. Remis dla gości uratował w końcówce drugiej połowy Tomas Cvancara. Czech, który strzelił w marcu bramkę reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy, wykorzystał rzut karny w siódmej doliczonej minucie.
W składzie Augsburga zabrakło Roberta Gumnego, który pauzował za czerwoną kartkę z końcówki poprzedniego sezonu, a także bramkarza Marcela Łubika.
Po pięć bramek zobaczyli kibice na stadionach Bayeru Leverkusen i VfB Stuttgart. "Aptekarze" pokonali RB Lipsk 3:2, natomiast zespół ze Szwabii rozbił VfL Bochum 5:0.
W pozostałych spotkaniach VfL Wolfsburg, z Jakubem Kamińskim od 66. minuty, pokonał u siebie beniaminka Heidenheim 2:1, a Hoffenheim przegrał przed własną publicznością z SC Freiburg 1:2.
Na niedzielę zaplanowane są starcia Unionu Berlin z FSV Mainz i Eintrachtu Frankfurt z beniaminkiem SV Darmstadt.