Evertonowi zarzuca się naruszenie zasad finansowych - w zakresie rentowności i stabilności klubu.

Z raportu "The Telegraph" wynika, że sprawą zajmuje się obecnie niezależna komisja. Decyzji należy spodziewać się dopiero pod koniec tego roku.

Reklama

Premier League obwinia Everton o to, że w ciągu ostatnich trzech lat poniósł straty finansowe w wysokości 304 milionów funtów, a dozwolony limit wynosi 105 milionów.

Jeśli Evertonowi faktycznie odjęte zostanie 12 punktów (dodatkowo możliwy jest zakaz transferowy), klubowi bardzo realnie będzie grozić spadek z Premier League.

W ostatnich latach piłkarzom "The Toffees" ledwo udawało się utrzymać w lidze. W obecnym sezonie zajmują 16. miejsce z dorobkiem 7 pkt w dziewięciu meczach.

Everton odrzuca jednak wszelkie zarzuty.

Klub stanowczo sprzeciwia się oskarżeniom o nieprzestrzeganie zasad i wraz ze swoim zespołem niezależnych ekspertów jest całkowicie przekonany, że stosuje się do zasad finansowych – oświadczył klub w momencie postawienia zarzutów.

Everton jest przygotowany do mocnej obrony przed komisją – dodano w komunikacie prasowym.