Napastnicy wybili szyby w aucie i grozili bronią pracownikom supermarketu, należącego do rodziny Antonelli Roccuzzo, żony Messiego. Zabrali dwie torby z pieniędzmi, które były przewożone do banku w centrum Rosario. Przed ucieczką samochodem przynajmniej raz strzelili.
Supermarket współpracuje z prywatną firmą ochroniarską – powiedział dziennikarzom na miejscu komisarz Diego Santamaria. Dodał, że trwa analiza monitoringu, pobieranie odcisków palców i przesłuchania, aby dowiedzieć się, kto wiedział o transferze pieniędzy.
Rosario to rodzinne miasto Messiego, trzecie co do wielkości w Argentynie (1 mln mieszkańców). W ostatnich latach stało się głównym miejscem handlu narkotykami, ze wskaźnikiem zabójstw wynoszącym 22 na 100 tys. osób, czyli czterokrotnie wyższym niż średnia krajowa.