Protesty fanów zaczęły się tuż po pierwszym gwizdku arbitra, kiedy z trybun poleciały na boisko ciastka rybne. Wtedy po raz pierwszy sędzia przerwał grę i nakazał zawodnikom zejście do szatni.

VAR wydłuża czas trwania i psuje odbiór meczów

Mecz wznowiono, ale tym razem na murawę poleciały piłki tenisowe i świece dymne. Po pół godzinie gry, przy wyniku 0:0, sędzia zdecydował się zakończyć spotkanie.

Reklama

Wprowadzenie VAR do ligi norweskiej wzbudziło mocne kontrowersje, a stowarzyszenia kibiców kilku klubów protestowały argumentując, że czas poświęcany przez sędziów na analizę i ewentualną zmianę decyzji za pomocą VAR znacząco wydłuża czas trwania i psuje odbiór meczów.

Przeciw VAR protestowali też kibice w Szwecji, gdzie z tego powodu zaniechano pomysłu wdrożenia tego systemu na stałe.