Wlazłego czeka ciężki sezon. Eliminacje do igrzysk, ewentualnie olimpiada i Liga Światowa siatkarzy. Gracz Skry już zapowiada jednak, że... Ligę Światową sobie odpuści.
"Mam nadzieję, że w czasie jej trwania będę mógł zadbać o zdrowie. Najważniejsze są kwalifikacje. Przede wszystkim musimy wywalczyć sobie start w mistrzostwach Europy i w Pekinie. Temu trzeba poświęcić wszystko. Później trzeba będzie popracować nad zdrowiem, zrobić badania, przejść rehabilitację. Jak najlepiej wykorzystać czas, który pozostanie do igrzysk" - tłumaczy się Wlazły "Gazecie Wyborczej".