Jak na razie jedynym rywalem Lozano do objęcia tej funkcji jest jego rodak Julio Velasco, który również złożył odpowiednie dokumenty.
O możliwej przeprowadzce Lozano do Bułgarii mówi się już od kilku dni. Władze tamtejszego związku nie ukrywały, że chcą go widzieć u siebie. Odstraszyły ich jedynie zarobki Argentyńczyka w Polsce.
>>>Lozano nadal trenerem siatkarzy
Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski nie potwierdza jednak rezygnacji z usług Raula Lozano. W wywiadzie dla Super Volley mówi: "Odejście Marco Bonitty jest już przesądzone, z Lozano jeszcze rozmawiamy. (...) Musi dokończyć eliminacje do mistrzostw Europy. A potem zobaczymy" - dodaje Przedpełski.