W pierwszym spotkaniu drużyna trenera Macieja Biernata przegrała w Blaj 1:3 i przed własną publicznością czekało je bardzo trudne zadanie. Do znalezienia się w półfinale potrzebowały bowiem zwycięstwa 3:0 lub 3:1 oraz w tzw. złotym secie.
Nadzieje na wywalczenie awansu przywrócił pierwszy set wygrany przez gospodynie m.in. za sprawą skuteczności Turczynki Melis Durul i Aleksandry Kazały. Łodzianki nie wykorzystały jednak dobrego początku drugiej partii, w której prowadziły 8:3 i 16:12, ale w decydującym momencie seta oddały inicjatywę przyjezdnym. Także w kolejnej odsłonie lepsze były siatkarki Alby, które świetnie spisywały się na przyjęciu, a ataki kończyły wybrana MVP meczu Bułgarka Gergana Dimitrowa i Rosjanka Wictoria Russu. Zwycięstwo w tym secie oznaczało awans mistrzyń Rumunii. Łodziankom nie udało się pożegnać z europejskimi pucharami zwycięstwem, bo po wygraniu czwartego seta, uległy drużynie gości w tie-breaku.
W Grot Budowlanych najskuteczniejsze były Kazała – 19 i Durul – 18.
Alba Blaj w półfinale zagra lepszym z pary CSM Targoviste – Olympiakos Pireus. W pierwszym spotkaniu zespół rumuński zwyciężył na własnym terenie 3:2.
W poprzednich rundach siatkarki Grot Budowlanych wyeliminowały CSO Voluntari z Rumunii, hiszpański CV Gran Canaria oraz mistrza Belgii - VDK Gent Dames.
autor: Bartłomiej Pawlak