>>>Decydujące piłki II seta

>>>Wspaniałe zakończenie III seta wykonainiu Skry

>>>Czwarty set i radość siatkarzy z Bełchatowa

W kolejnej rundzie siatkarze Skry zmierzą się z Iskrą Odincowo, która wyeliminowała Noliko Maaseik.





Reklama

PGE Skra Bełchatów - Dynamo Moskwa 3:1 (18:25, 25:21, 25;21, 25;19)

PGE Skra Bełchatów: Wlazły, Pliński, Murek, Falasca, Antiga, Możdżonek, Gacek (l) oraz Kurek, Dobrowolski, Bąkiewicz

Dynamo Moskwa: Grankin, Sivozhelez, Połtawski, Dante, Samoljenko, Wołkow, Gonzales (l) oraz Krugłow.

I set:

Rozpoczęli Rosjanie, ale pierwszy punkt blokiem zdobyli siatkarze Skry. Niestety, przy pierwszej przerwie technicznej prowadzili już zawodnicy Dynama, i to aż 8:3. Skra nie radziła sobie z zagrywką Wołkowa.

Po wznowieniu gry kolejny punkt dla Rosjan po nieudanej próbie asekuracji Dawida Murka. Chwilę później piłka odbija się od naszego bloku i spada... po naszej stronie boiska. 10:3. Dopiero wtedy przejęliśmy zagrywkę i po udanym ataku zdobyliśmy piąty punkt. Ataki Rosjan sprawiają naszym siatkarzom spore problemy, poza tym mamy problem z przebiciem się przez ich blok. Druga przerwa techniczna to znów prowadzenie Dynama, tym razem 16:10.

Polski zespół wziął się za odrabianie strat, ale z niezbyt dobrym skutkiem. Przy stanie 20:14 dla Dynama, trener polskiego zespołu Daniel Castellani poprosił o czas. Na nic się to nie zdało, bo bełchatowianie przegrali 18:25.

Reklama

II set:

Druga partia tego spotkania nie zaczęła się zaczęła się dobrze dla Skry - 0:3. Później bełchatowianie zaczęli odrabiać punkty, ale i tak pierwsza przerwa techniczna to 8:6 dla Dynama. Po powrocie na boisko błąd naszych zawodników i 9:6. Potem atak Dawida Murka na pustej siatce i... aut. Na szczęście kolejny atak Skry i zdobywamy zagrywkę - 7:10.

Bełchatowianie wracają do gry! Najpierw atak Rosjan w aut, a potem as serwisowy Możdżonka i 10:11. Druga przerwa techniczna to nadal dwupunktowa strata Skry, ale zaraz po wznowieniu Dynamo psuje zagrywkę i robi się 15:16. Udany blok polskiej ekipy i mamy remis!

Zły odbiór Dynama i wreszcie prowadzimy! 19:18! Atak Daniela Plińskiego i 20:18! Bełchatowianie złapali wiatr w skrzydła. As serwisowy Bąkiewicza i 23:20. Wygrywamy tego seta 25:21.

III set:

Początek seta bardzo wyrównany, z minimalną przewagą Rosjan. Udało nam się doprowadzić do remisu 6:6, a potem wyszliśmy na prowadzenie 7:6. 8:7 i pierwsza przerwa techniczna.

9:9, serwis Rosjan, ale zupełnie nieudany odbiór Bąkiewicza i Dynamo wychodzi na prowadzenie, ale krótkotrwałe. Świetny atak Wlazłego i 12:11. Chwilę później Rosjanie atakują w aut i mamy już dwa punkty przewagi. Bąkiewicz atakuje w aut, ale... po bloku! 14:11! Druga przerwa techniczna przy stanie 16:13 dla Skry.

Po wznowieniu gry Rosjanie zdobyli 4 punkty z rzędu, aż do stanu 17:16... Dopiero wtedy udało się nam przełamać ich dobrą passę i zdobyć pierwszy punkt po przerwie. Robi się ciekawie, bo gra toczy się punkt za punkt. Świetny blok Możdżonka i Wlazłego i już jest 22:20.

24:21. Kibice na trybunach w Bełchatowie krzyczą "ostatni, ostatni!". Mariusz Wlazły blokuje atak Dynama i Skra wygrywa 25:21.

IV set:

Początek czwartej partii znów bardzo wyrównany. Kolejny as serwisowy Marcina Możdżonka, znów dokładnie w to samo miejsce na boisku, daje nam juz dwu punktową przewagę 5:3. Rosjanie proszą o przerwę, a po niej Bąkiewicz atakuje w blok i nasza przewaga topnieje. Przejmujemy jednak piłkę i już do przerwy technicznej nie dajemy jej sobie odebrać - 8:4.

Po powrocie na boisko bełchatowianie utrzymują kilku punktową przewagę. Najpierw Pliński zdobywa punkt z zagrywki na 11:7, jednak przy następnym serwisie posyła ją w siatkę. Przewaga zaczyna topnieć, aż do remisu 13:13. Daniel Castellani prosi o czas.

Po wznowieniu gry zdobywamy dwa kolejne punkty 15:13. Kolejny atak w aut Rosjan i mamy drugą przerwę techniczną. Przy stanie 18:14 trener Bagnoli prosi o przerwę, po której siatkarze Dynama co prawda zdobywają punkt, ale za chwilę atak Wlazłego daje nam piłkę.

20:17 - Skra atakuje - Antiga dostaje piłkę za głowę, udaje mu się ją odbić, a zaskoczeni Rosjanie nie dają rady jej wybronić. Atak Dynama w aut i 22:17. Kolejny punkt pada łupem gości, ale świetny atak Możdżonka i mamy już 23:18. Potem atak Wlazłego i mamy 24. punkt.

Pierwsza piłka meczowa wyborniona przez Dynamo. Kolejna akcja kończy się atakiem Wlazłego po bloku i wygrywamy seta 25:19 i cały mecz 3:1.