Międzynarodowy ranking od pewnego czasu jest uaktualniany na bieżąco, po każdym meczu. Reprezentacje otrzymują punkty za zwycięstwo w poszczególnych spotkaniach bądź odejmowane po porażkach, a ich liczba zależy m.in. od wyniku i pozycji rywala w rankingu.
Japonia tak wysoko jeszcze nie była
Biało-czerwoni w czerwcu zeszłego roku zostali po raz pierwszy w historii liderami światowego zestawienia. Od ponad roku spokojnie utrzymują prowadzenie, które po końcowym triumfie w Lidze Narodów wzrosło do 32,45 pkt przewagi nad drugimi Amerykanami.
Siatkarze USA zanotowali spory skok w trakcie tegorocznej edycji rozgrywek, bowiem przed ich rozpoczęciem zajmowali szóste miejsce. Aktualnie mają 16,27 pkt więcej od będących na trzeciej pozycji Włochów, których pokonali 3:0 w półfinale imprezy.
Na piątą pozycję awansowali Japończycy, brązowi medaliści Ligi Narodów. Jest to dla nich najlepszy wynik odkąd wprowadzono nowy system rankingowy w 2020 roku.
Rosjanie i Białorusini usunięci z rankingu
Jeszcze w trakcie fazy interkontynentalnej turnieju ze światowego zestawienia usunięto Rosjan i Białorusinów, którzy są zawieszeni przez FIVB z powodu inwazji zbrojnej na Ukrainę i nie mogą rywalizować w międzynarodowych rozgrywkach. Wcześniej widnieli w rankingu z zamrożonymi punktami, co doprowadziło do kuriozalnej sytuacji, w której siatkarze z Rosji, mimo że nie grali, z powodu porażek innych zespołów awansowali na trzecie miejsce w zestawieniu.
Ranking FIVB zyskał na wartości po zmianach dotyczących zasad kwalifikacji na igrzyska olimpijskie. To właśnie pozycja w tym zestawieniu będzie miała istotne znaczenie dla reprezentacji, które nie wywalczą awansu w turniejach kwalifikacyjnych. Rozegrane one zostaną we wrześniu w Brazylii, Chinach i Japonii. Pięć najlepszych drużyn z rankingu na koniec przyszłorocznej edycji Ligi Narodów dołączy do uczestników turnieju olimpijskiego, przy czym musi być zachowany parytet kontynentów (każdy musi mieć swojego przedstawiciela na igrzyskach).