Jastrzębski Węgiel ma patent na SVG Luneburg
Mistrzowie Polski wcześniej bez straty seta ograli u siebie bułgarski zespół Lewski Sofia 3:0, potem na wyjeździe francuski Chaumont VB 52. Niemcy wygrali z Chaumont 3:2 i z ekipą bułgarską 3:1.
Rok wcześniej drużyna trenera Marcelo Mendeza też rywalizowała z SVG w fazie grupowej LM. Oba spotkania skończyły się wygranym polskiej ekipy 3:1 i 3:0.
Kłopoty w przyjęciu Jastrzębskiego Węgla
W środę gospodarze postawili trudne warunki. W pierwszym secie prowadzenie się zmieniało, oba zespoły nie potrafiły wypracować znaczącej przewagi. Niemcom zadanie ułatwiło niepewne przyjęcie zagrywki po drugiej stronie siatki.
Libero ekipy z Luneburga w końcówce obronił nogą jeden z ataków jastrzębian, w po chwili cieszył się wraz z kolegami w wygranej po ataku Oskara Espelanda.
Jastrzębski Węgiel wygrał trzy sety z rzędu
Po zmianie stron solidny doping kompletu publiczności nie pomógł zespołowi niemieckiemu, który wyrównaną walkę toczył do stanu 11:11. Potem, przy zagrywce Benjamina Toniuttiego i serii dobrych bloków, rywale zdobyli osiem punktów w rzędu i losy tej partii były rozstrzygnięte.
Trzecią część mistrzowie Polski zaczęli od prowadzenia 4:0, potem było 10:2 i 20:9. Gospodarze zdołali zmniejszyć rozmiary strat, ale przegrali seta do 19.
Kiedy jastrzębianie w czwartej partii prowadzili już 18:12, wydawało się że spokojnie „dowiozą” bezpieczną przewagę do końca. Tymczasem rywale nie rezygnowali, wspierani przez swoich kibiców „złapali wiatr w żagle”, dobrze bronili i doprowadzili do emocjonującej końcówki. Ich nadzieje na tie-breaka rozwiał były gracz SVG Anton Brehme.
Chaumont VB kolejnym rywalem Jastrzębskiego Węgla
W minionym sezonie Jastrzębski Węgiel obronił mistrzostwo kraju, a w finale Ligi Mistrzów przegrał z włoskim Itasem Trentino 0:3. Rok wcześniej też dotarł do finału LM, gdzie musiał uznać wyższość kędzierzyńskiej Zaksy (2:3).
Jastrzębianie dwukrotnie wystąpili w Final Four LM – w 2011 roku we włoskim Bolzano, gdzie zajęli czwarte miejsce oraz w 2014 roku w tureckiej Ankarze, gdzie skończyli na trzeciej pozycji.
W kolejnym meczu LM jastrzębianie podejmą 18 grudnia Chaumont VB 52.
SVG Luneburg – Jastrzębski Węgiel 1:3 (26:24, 19:25, 19:25, 23:25)
SVG: Michael Wright, Theo Mohwinkel, Blake Leeson, Xander Ketrzynski, Oskar Espeland, Simon Torwie – Gage Worsley (libero) oraz Lorenz Karlitzek, Axel Larsen, Neo Laumann
Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal, Norbert Huber, Łukasz Kaczmarek, Timothee Carle, Anton Brehme - Jakub Popiwczak (libero) oraz Arkadiusz Żakieta, Juan Finoli, Mateusz Kufka, Marcin Waliński