"Taka decyzja wynika z tego, że część zawodników z kadry B ma drobne kłopoty ze zdrowiem" - tłumaczy sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego Grzegorz Mikuła. "Trener Hannu Lepistoe chce, żeby skoczkowie, którzy pojadą na mistrzostwa świata, odpoczęli przed najważniejszymi zawodami w sezonie" - dodaje.

Reklama

Zdaniem Mikuły, wysyłanie zawodników, którzy są zupełnie bez formy i zakończyliby rywalizację już po pierwszej serii - nie ma żadnego sensu. I trudno się z nim nie zgodzić. Już dziś do Niemiec wyruszyli Wojciech Skupień oraz Tomisław Tajner. W piątek wieczorem do Willingen dotrze Adam Małysz wraz z trenerem Łukaszem Kruczkiem. Cała drużyna skupi się jednak na sobotnim konkursie indywidualnym.

Kwalifikacje do sobotniego konkursu w Willingen odbędą się w piątek, natomiast na niedzielę zaplanowane są zawody drużynowe.