A to oznacza, że jeżeli Jacobsen myśli jeszcze o zwycięstwie w "generalce", to musi wygrać w niedzielę w Planicy, zaś Małysz musi zająć miejsce gorsze niż siódme. Ale to mało prawdopodobne. Tylko jakaś katastrofa mogłaby odebrać Małyszowi Kryształową Kulę.
Jak dotąd tylko jeden skoczek - legendarny Fin Matti Nykanen - cztery razy wygrywał klasyfikację generalną Pucharu Świata.
Jutro Polak może dostać jeszcze mała Kryształową Kulę - dla najlepszego zawodnika na skoczniach mamucich.
Po sobotnim konkursie w Planicy już nikt nie ma wątpliwości, że po raz czwarty w karierze, Kryształową Kulę zdobędzie Adam Małysz. Nasz mistrz wygrał zawody w lotach i jego przewaga nad Andersem Jacobsenem w klasyfikacji generalnej urosła do 66 punktów.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama