Adam Małysz koniecznie chciał wygrać na skoczni mamuciej. "Było wielu niedowiarków, którzy mówili, że jestem dobry tylko na normalnych skoczniach. Chciałem udowodnić, że jak zawodnik jest w formie, może wygrywać wszędzie" - stwierdził.
Ale ponad dwustumetrowe loty są bardzo wyczerpujące dla organizmu. "Czuję, że zaczynają mnie już boleć nogi. Skok na tak długiej skoczni rzeczywiście bardzo mocno się odczuwa. Mam nadzieję, że w niedzielę nie będę miał problemów z nogami" - dodał Małysz.
Sobotnie zwycięstwo w Planicy nie przyszło Adamowi Małyszowi łatwo. "Wczoraj walczyłem o koszulkę lidera, dziś - o przetrwanie. Jacobsen oddał świetny drugi skok i wiedziałem, że muszę być jeszcze lepszy. Udało się i bardzo się z tego cieszę" - powiedział nasz mistrz po konkursie.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama