Wobec firmy "Norma Bausystem" sąd wydał wyrok o upadłości. Menedżer Simona Ammanna dopiero niedawno dowiedział się o zaistniałej sytuacji. "Jak na razie firma wypłaciła wszystko, co nam się należało. Nie zalegają z pieniędzmi za umieszczenie logo na kasku zawodnika" - powiedział Hubert Schiffmann.

Co więc sprawa oznacza dla samego skoczka? Na razie nie wiadomo. Ale sytuacja wydaje się dość poważna, ponieważ dyrektorzy feralnej firmy są także członkami zarządu fundacji, zajmującej się wspieraniem dyscyplin narciarskich. 16 stycznia odbyło się spotkanie założycielskie, na którym zapewniono, że od sezonu 2007/08 biznesmeni przeznaczą na skoki ćwierć miliona franków rocznie, a w sezonie 2008/09 aż cztery miliony.